niedziela, 20 grudnia 2015

Narodzie, otrząśnij się! "Wiedzeni na barykady: Wstać czy pozostać w ciszy...(?)"

Witam Was serdecznie,
nie mogę patrzeć w ekran... Mam ochotę stąd uciec, kiedy widzę to wszystko, albo chociaż kupić komplet ognioodpornych ubrań, bo czuję, że stosy mogą zapłonąć w tym kraju szybciej, niż sądziłam.
Na usprawiedliwienie swojej nieobecności mam tylko poważną pracę z języka polskiego i chorobę. Przepraszam Was i obiecuję poprawę.
Wracając...
Kiedyś napisałam pierwszy wiersz cyklu "Wiedzeni na barykady". Nigdzie się on nie pojawił, a szkoda. Dziś powstał drugi, ten zamieszczony poniżej... Czuję, że powstanie ich więcej, być może nawet pokaźny zbiór.
Proszę Was o opinię i ocenę.
A tymczasem enjoy!



WIEDZENI NA BARYKADY: WSTAĆ CZY POZOSTAĆ W CISZY...(?)



Wierzaj, że ten świat
nie jest kilku złotych nawet wart
Bez cienia ludzkich spraw
spalonych i skazanych na lata krat,
Których nie wróci nic
nawet kryształowy, zapalony znicz.
Zostaje nam iść
i czasem krótką słodyczą śnić
O władzy idealnej
ale to przecież kłamstwo nierealne.
To może pić?
Wódką zalać grób i cicho w nim gnić...?
Zapomnieć o kraju,
o sobie i nie wiedzieć o złotym maju,
Za który praojcowie walczyli
i w głupi naród bezbrzeżnie wierzyli.

A jakby ogniem zmienić czas?
Zniszczyć wszystko w piach i ożywić nas
Z biernego znieczulenia,
patriotyzmu wyrwanego, jak korzenia.
Może należy wstać
i niby-bogom dać sprzeciwu znak!
Jak anioły upadłe
póki jeszcze żywe, niemartwe
Rozniećmy wszelki bunt
i niech załamie się pod nimi grunt.
Bóg kłamstwa i Bóg wolności:
który z nich wygra i na stałe tu zagości?
W naszych rękach dziś jest złoty róg
nie pozwólmy, by ostał nam się jeno sznur


spisane z łez wylanych nad krajem,
wieczorem, 20.12.2015 roku






Captive freedom - comission by Tira-Owl; źródło: http://tira-owl.deviantart.com/art/Captive-freedom-commission-415927004