czwartek, 13 sierpnia 2015

"Klawiatura"

Witam...

próbuję poradzić sobie z bólem nogi, więc przelewam go na papier i klawiaturę. Właśnie tak powstał ten oto wiersz. Od czasu remontu jest to mój pierwszy "twór" z racji braku notesu oraz dostępu do komputera.

Jest to niejako swego rodzaju prośba o przebaczenie...


Byłoby mi miło, gdybyście dali znać, czy Wam się podoba, bądź co Wy o nim myślicie.

Enjoy!







KLAWIATURA



Palce dotknęły jej chłodu
ścierpnięte od zimna łez
jakby niedotykane od lat
klawisze z czerni i krat

Bełkotem zszargane
gorączką opłakane
może i zapomniane
bezsilnie karane

jakby z głodu straciły swą teksturę i miękkość
jakby ktoś odebrał im wolność tworzenia


to przez farbę i gips
wiele kłótni i nic...

czy przebaczą mi?
moim palcom skąpanych w ich krwi?















4 komentarze:

  1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nawet o zwykłej rzeczy jaką jest klawiatura od kompa można tak pięknie pisać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wszystko może stać się punktem wyjściowym dla sztuki...

      Usuń